
W tym sezonie śnieżnym nie jestem w stanie zainwestować w dużo nowego sprzętu, więc czy powinienem wybrać narty biegowe, czy parę rakiet śnieżnych?
„Oboje są świetni!” mówi Jonathan Wiesel, dyrektor w Longmont, Nordic Group International z siedzibą w Kolorado i autor Cross-Country Ski Getaways. „To zależy od osobistych preferencji, doświadczenia z rakietami śnieżnymi lub nartami oraz od tego, czy chcesz lub chcesz spróbować czegoś nowego”.
Jeśli już jeździsz na nartach biegowych lub w rakietach śnieżnych, możesz czuć się bardziej komfortowo, wybierając bardziej znajomą opcję. Jeśli nie uprawiałeś wcześniej żadnego sportu – a masz mało czasu – prawdopodobnie szybciej staniesz się biegaczem na rakietach śnieżnych niż dobrym narciarzem. (A jeśli chodzi o narciarstwo, „mówimy o stosunkowo lekkim sprzęcie skiturowym, a nie o nartach alpejskich z pełnymi metalowymi krawędziami i ciężkimi butami”, zauważa Wiesel. „To zupełnie inna kulka wosku”).
Jeśli czas nie jest czynnikiem, weź pod uwagę następujące kwestie:
WAGA: Jeśli masz dużo ze sobą (na przykład na całonocną wycieczkę na kemping) i nie jesteś jeszcze dobrym narciarzem, wybierz rakiety śnieżne.
GŁĘBOKOŚĆ ŚNIEGU: W przypadku nart biegowych w głębokim śniegu może być trudno manewrować. Należy jednak pamiętać, że dużo świeżego puchu oznacza, że potrzebne są rakiety śnieżne zapewniające dużą przyczepność (kontakt z powierzchnią), więc nie zatoniemy zbyt daleko.
TEREN: Jeśli trasa obejmuje stromy i długi podjazd, jazda na nartach może być trudna. „Wyobraź sobie nieco znaczące wzgórze” - mówi Wiesel. „Korzystając z nowoczesnych rakiet śnieżnych z knagami, często można udać się pod górę (co nie znaczy, że jest to łatwe). Narciarstwo biegowe nie jest - z wyjątkiem doświadczonych sportowców - prostą propozycją na wspaniałe wzgórze i prawdopodobnie będzie wymagało cofania się, co nie jest złe. Nadal przebywasz na świeżym powietrzu i nabierasz formy – osiągnięcie takiej wysokości może po prostu zająć więcej czasu”.
UPADŁE DREWNO: Wiesel sugeruje używanie rakiet śnieżnych, aby nie nurkować na nartach pod kłodami i nie dochodziło do nagłych i bolesnych postojów. („Jest głos doświadczenia!”, mówi.)
Wiesel zaleca rozmowę z przyjaciółmi i pracownikami sklepu narciarskiego, którzy mogą mieć wiedzę na temat obszaru, który chcesz zwiedzić. I choć z radością popiera oba sposoby eksploracji, założyciel i emerytowany dyrektor Stowarzyszenia Terenów Narciarstwa Biegowego ma osobiste preferencje. „Ja bym ślizgał się na nartach po pofałdowanym terenie po rakietach śnieżnych” – mówi. „Narciarstwo biegowe w dół wzgórza – bez względu na technikę i możliwą liczbę upadków – jest o wiele bardziej ekscytujące niż chodzenie lub zbieganie na rakietach śnieżnych i sprawia, że wiele zakrętów jest tego wartych!”