Czy naprawdę można generować prąd za pomocą butów turystycznych?
Czy naprawdę można generować prąd za pomocą butów turystycznych?
Anonim

Słyszałem o butach i specjalnych wkładkach do butów, które generują prąd przy każdym schodzeniu. Brzmi to zbyt daleko. Jaka jest rzeczywistość?

Pomysł na specjalne buty, które generują energię – ładuj GPS, aparat lub telefon komórkowy po prostu podczas wędrówki – istnieje od dziesięcioleci. Teraz, dzięki postępom w inżynierii mechanicznej wprowadzonym przez start-up z Pittsburgha o nazwie SolePower, koncepcja ta może najlepiej trafić w najbliższy sklep z artykułami kempingowymi.

Ekipa młodych absolwentów Carnegie Mellon i ich inwestorzy ogłosili w poniedziałek plany sprzedaży wkładki generującej prąd w ciągu najbliższych 18 miesięcy, która zmieści się do każdego buta turystycznego lub trampka. Ich obecny prototyp jest bliski ładowania iPhone'a energią wytworzoną przez twoje ciało podczas 2,5-kilometrowej wędrówki.

Podstawowa idea jest prosta: w normalnych okolicznościach, za każdym razem, gdy schodzisz, Twój but rozprasza energię kinetyczną na brud. Co by było, gdybyś mógł wykorzystać tę energię do generowania energii poza siecią? Nie musisz nosić ze sobą nieporęcznych paneli słonecznych, cegieł zasilających ani generatorów z ręczną korbą.

Ale naukowcy w przeszłości zmagali się ze szczegółami. „Umieszczenie mechanizmu zbierania energii w bucie nie jest niczym nowym” – mówi Hahna Alexander, CTO i założyciel SolePower. „Prawdziwa różnica między nami a nimi polega na tym, że nikt tak naprawdę nie próbował wkładać go do wkładki”. Alexander, absolwent inżynierii mechanicznej, który dorastał w górnym stanie Nowy Jork, zdał sobie sprawę, że wymienna wkładka uwolniła zespół od zbudowania całego buta. „Jesteśmy inżynierami, a nie projektantami obuwia”.

Wkładka waży 10 uncji plus waga akumulatora (całość nosi się tylko na jednej nodze). Mała cewka elektromagnetyczna wewnątrz wytwarza energię elektryczną zarówno podczas kontaktu, jak i fazy wymachu Twojego chodu, ładując baterię, która następnie łączy się z dowolnym wybranym przez Ciebie urządzeniem. „Kluczem było to, aby był wystarczająco mały i wystarczająco mocny, aby zasilić baterię” - mówi Alexander. Użytkownicy noszą obecną wersję akumulatora na kostce, ale obserwatorzy stwierdzili, że wygląda jak „bransoletka aresztu domowego”, więc zespół pracował nad alternatywnym umieszczeniem akumulatora na sznurowadłach.

Tymczasem dyrektor generalny firmy, Matt Stanton, testował prototypy podczas weekendowych obozów, w tym 17-kilometrowej wędrówki przez szlak Black Forest w Pensylwanii i 25-milowej przez szlaki w parku stanowym. „Nie jest to zauważalne podczas opuszczania, ponieważ generator potrzebuje tylko niewielkiego odchylenia”, mówi Stanton. „Amortyzuje Twój krok, podobnie jak normalnie robi Twoja wkładka z pianki”. W ciągu najbliższych kilku miesięcy zespół planuje unowocześnić elektronikę, „z których część jest naprawdę trochę zhakowana”, mówi Stanton, i wypróbować jednostki beta z publicznymi testerami.

Rozmawiając z tymi młodymi inżynierami, czuliśmy się trochę zdenerwowani, zwłaszcza po tym, jak usłyszeliśmy, że zrezygnowali z pracy w większych firmach, aby spędzić co najmniej następne dwa lata w trybie startupowym. Na przykład Alexander pracował już dla trzech oddziałów NASA i pracował w SpaceX, prywatnej firmie zajmującej się transportem kosmicznym, finansowanej przez Elona Muska. SolePower rozpoczął się jako starszy projekt, który ona, Stanton i inni zbudowali w szkole. Urządzenie wywarło takie wrażenie na obserwatorach, że AlphaLab, skrzydło doradcze i inwestycyjne firmy venture capital, zajęło się nimi. Postanowili zrobić z tego komercyjne przedsięwzięcie. „Kiedy Hahna zdecydowała się zostać, to był ogromny impuls dla naszej firmy, ponieważ odrzucała oferty z lewej i prawej strony” - wspomina Stanton.

Wyzwania mogą nie pochodzić dokładnie od konkurencji, która jest niewielka. Jeden z rywali planuje zastosować bardziej egzotyczną technologię zwaną mikrofluidyką, ale ma bardziej długoterminowy plan komercyjny. Jest też afrykański wynalazca, który pracuje nad butem, stosując inne podejście techniczne. Prawdziwe wyzwania mogą leżeć w nieodłącznym ryzyku wprowadzenia na rynek każdego radykalnie nowego gadżetu konsumenckiego.

Mają dopalacze. „Ten zespół wykazał, że jest w stanie to zrobić za odpowiednią cenę, aby sprostać wymaganiom rynku entuzjastów outdooru” – mówi Ilana Diamond, była dyrektor generalna firmy elektronicznej, która doradza firmie AlphaLab. „Oni mają proste, niedrogie, możliwe do masowej produkcji rozwiązanie. Naszym kolejnym wielkim zadaniem jest wprowadzenie go do masowej produkcji”.

SolePower rozpoczęło w tym tygodniu kampanię na Kickstarterze

Zalecana: