K2: Trasa Cesan
K2: Trasa Cesan
Anonim

Poniżej przyjaciel Treya Cooka, David Schipper, przekazuje informacje z wyprawy narciarskiej Cooka i Fredrika Ericssona na K2.

Dzisiejszy telefon pojawił się na moim telefonie komórkowym, gdy piłem kawę przed kolejnym dniem na Outdoor Retailer Show. Trey i ja rozmawialiśmy przez 7 minut z doskonałą jasnością i najbardziej zrelaksowaną jak dotąd konwersacją.

„Dzisiaj był szalenie piękny dzień…” powiedział Trey. Wewnątrz namiotu podczas upalnego dnia temperatura wynosiła ponad 40 stopni Celsjusza (ponad 100F). Istnieje błędne przekonanie, że wspinaczka na dużych wysokościach jest bardzo zimna i wszędzie czają się odmrożenia. Chociaż jest to prawdą przez znaczną część czasu, zdarzają się również okresy intensywnego słońca, słabego wiatru i nieprzyjemnie upalnych warunków. Wczoraj był gorący.

Upał wywoływał ruch na górze. Przez cały dzień słychać było lawiny i spadające skały. Na szczęście, właściwie celowo, obóz 3 jest w bardzo bezpiecznym aspekcie i jest bardzo mała szansa na zagrożenie lawinowe. Trey i Frippe byli zaskoczeni późnym popołudniem, kiedy przez szczyt ich namiotu przeleciał kamień wielkości grejpfruta. Nikogo nie zraniono oprócz uczuć namiotu.

Frippe i inni wspinacze z obozu 2 wjechali do 3 około 11:30. Podróż w górę przebiegła bez przygód, a ciepłe warunki doceniono przy silnym wietrze z zeszłego tygodnia. Powinienem przeprosić Ralfa za błędną pisownię jego nazwiska. Do tej pory używałem „o” zamiast „a”. Powinniśmy być teraz grzeczni.

Trey był pozytywnie entuzjastycznie nastawiony do tego, jak układa się sytuacja przed atakiem szczytowym. Pogoda nie mogła być lepsza, zespół czuje się znakomicie, a ta góra wydaje się okazywać współczucie.

Jutro odlot jest zaplanowany na 5:00 rano, a celem jest bycie w obozie 4 na 8000 m poboczem do 15:00. A gdy zbliża się północ, rozpoczną swój wielki dzień w kierunku szczytu.

W rozrzedzonej atmosferze zdobywania K2 warto zasugerować, że prawdziwe sedno ma dopiero nadejść dla Frippe. Zdobycie szczytu tego wspaniałego szczytu okazało się dla wielu wspinaczy niemożliwe. To zabawna mieszanka wyczucia czasu, determinacji i dużo szczęścia. Ciężko mi ogarnąć myśl o wskoczeniu na narty i przejechaniu przez trawers i szyjkę butelki nad ramieniem.

Naciskany, by przewidzieć warunki i wynik narciarskich sukcesów, Trey po prostu powiedział, że nie będą wiedzieć, dopóki tam nie dotrą. Śnieg pod nimi wygląda dobrze, ale górna część pod szczytem jest niewiadomą.

Jedną z rzeczy, która sprawia, że wspinanie się na wysokość od czasu do czasu jest porównywane do narkotyku, częścią, która jest zarówno przerażająca, jak i uzależniająca, jest potrzeba pełnego zaangażowania. Istnieje potrzeba pchania się do krawędzi i tańczenia wzdłuż jej niestabilnej krawędzi. Trey i Frippe są w pełni zaangażowani i to właśnie ta koncentracja i motywacja sprawiają, że ci niezwykli mężczyźni są tym, kim są.

Więcej jutro, o ile pozwalają na to połączenia z telefonem satelitarnym i godzinowym. Wszystkich najlepszych chłopców!

Aby dowiedzieć się więcej o poprzednich ekspedycjach Fredrika Ericssona i jego wyprawie na narty na trzy najwyższe góry świata, odwiedź FredrikEricsson.com.

Zalecana: