10 wskazówek Lance'a Canfielda, jak jeździć jak zawodowy zjazdowiec
10 wskazówek Lance'a Canfielda, jak jeździć jak zawodowy zjazdowiec
Anonim

Ciągnąca się przed nami ścieżka rowerowa wygląda dość niewinnie; po prostu gładka ziemia otoczona dzikimi kwiatami w odcieniach fioletu, czerwieni i żółci, podskakująca na wietrze. Ale ja wiem lepiej. Byłem już na tym szlaku.

Stoję na szczycie Lithium, specyficznego szlaku zjazdowego w pobliżu Teton Pass w stanie Wyoming, zbudowanego przez Teton Freedom Riders i usankcjonowanego przez US Forest (Bridger-Teton). Kilkadziesiąt metrów przede mną spada w dolinę Jackson Hole, pod błękitnym niebem – i tam kończy się niewinność.

Jest stromo. Czasami po prostu kieruje się w dół góry, czasami wije się wzdłuż odsłoniętych grzbietów, z upadkami kamieni, luźnymi ziemiami, krętymi, stromymi serpentynami, opadającymi korzeniami, podbiegami, skokami, zamieniając hamulce tarczowe w rozżarzony metal, a całe mięśnie w skurcze - dla kilka tysięcy stóp.

Obraz
Obraz

Wejście do litu. Na pewno wygląda niewinnie….

Dzisiaj jednak zabrałem ze sobą Seana Golluba, zawodnika downhillowego z Idaho, aby uzyskać porady dotyczące prawidłowego poruszania się po tym szlaku, a nie w mojej obecnej maniakalnej, lekkomyślnej, proszącej o katastrofie formie. W skrócie, kilka wskazówek, jak jechać szybciej, być bezpieczniejszym i, miejmy nadzieję, zyskać trochę stylu w tym procesie. A kiedy ląduję na głowie w ciągu pierwszych pięciu minut, rada naprawdę zaczyna płynąć.

Obraz
Obraz

Sean Gollub, dosiadający Buffalo Jump Grand Targhee, pokazuje, że ma kwalifikacje do udzielania porad.

Jeśli jednak nie masz pod ręką zawodnika DH, oto lista wskazówek od profesjonalnego kolarza Lance'a Canfielda. Lance, oryginalny Red Bull Rampagerider, ściga się od ponad dekady, zagrał w 13 filmach o rowerach górskich i założył Canfield Brothers ze swoim bratem Chrisem, producentem pożądanych, wysokiej klasy rowerów zjazdowych.

10. Najważniejsza sugestia Lance'a dla początkujących: odłóż swoje siedzenie prawie do końca. „Wielu kolarzy przełajowych popełnia ten błąd na trasach DH. Na zjeździe przez większość czasu stoisz, a twoje miejsce powinno być na uboczu – mówi.

9. Jeśli masz dostęp do bikeparku, spędź tam trochę czasu i zbuduj swój zestaw umiejętności i umiejętności radzenia sobie w nieznanych sytuacjach technicznych.

8. Następnie załóż na swój rower duże dwuwarstwowe opony. „To robi dużą różnicę w tym, w co możesz uderzyć, i pozwala obniżyć ciśnienie w oponach, aby uzyskać lepszą przyczepność”.

7. Stań na nogach na pedałach i bądź lekki na kierownicy. „Mając wagę skupioną na stopach, twoja równowaga jest najlepsza” – wskazuje Lance.

6. Zejdź nisko i za siedzeniem rowerowym na stromym i/lub nierównym terenie, z ugiętymi i szerokimi łokciami. To dodaje zawieszenie twojego ciała do zawieszenia roweru i pomaga utrzymać twoją wagę z dala od kierownicy.

5. Chcesz mieć najlepszą przyczepność na kierownicy? Tak, robisz: trzymaj trzy palce i hamuj tylko palcem wskazującym.

Obraz
Obraz

4. Trzymaj głowę wysoko, patrz jak najdalej przed siebie. „Nie musisz widzieć, co jest na szlaku tuż przed tobą – już to widziałeś – musisz patrzeć na to, co będzie dalej”. (Lance mówi to pięć razy. Myślę, że uważa to za bardzo ważne.)

3. Zaciskanie hamulców i wpadanie w poślizg nie pomoże Ci zwolnić – tracisz przyczepność i faktycznie przyspieszasz. Spróbuj znaleźć na szlaku przeszkody, które pomogą skręcić i zapewnić przyczepność, takie jak skały, nasypy czy koleiny. Jeśli nie korzystasz z przeszkód na szlaku, walczysz ze szlakiem zamiast po nim jeździć.

2. Zaufaj geometrii rowerów zjazdowych. Są zbudowane, aby pomóc Ci nie upaść.

1. Na koniec „Płyń jak woda” - mówi Lance. „Wybierz linię i wykorzystaj ukształtowanie terenu i przeszkody, aby podskoczyć w dół wzgórza. Najłatwiejszą ścieżką jest ta, którą wybrałaby woda”. Ale oczywiście, dopóki nie przyzwyczaisz się do szlaków, trudno jest dokładnie wycelować – czyli tam, gdzie wchodzą duże opony, zawieszenie i duży rower – prawdopodobnie skończysz pokonując wiele przeszkód, które zamierzałeś ominąć – to znaczy na początku.

Czy zatem odpowiedni sprzęt i ochrona, wskazówki od doświadczonych jeźdźców, kilka tygodni spędzonych na treningach na trasach Teton Pass i Grand Targhee wystarczą, aby wskoczyć do wyścigu zjazdowego i pozostać w jednym kawałku? Bądź na bieżąco… dowiem się.

Zalecana: