
Konkurencyjny wioślarz i naukowiec środowiskowy Kristen Podolak pracuje u zbiegu wody i ognia jako planista ochrony przyrody w The Nature Conservancy
Kristen Podolak tuż po studiach odbyła słodki staż w National Geographic i przez pięć lat pracowała w dziale fotograficznym magazynu. To właśnie tam, pracując nad reportażem o długiej, przedłużającej się walce o ochronę Zatoki Chesapeake przed niszczącą cywilizacją, a także o architektu krajobrazu Fredricku Law Olmsteadzie, poczuła swoje powołanie zawodowe. Jeśli konwencjonalna renowacja zlewni zwykle się nie udaje, czy można ją naprawić we współpracy z urbanistami i architektami krajobrazu?
Jej ciekawość wylądowała w Berkeley, gdzie uzyskała doktorat z renowacji rzek. Rozpoczęła swoją rolę jako planistka ochrony przyrody w The Nature Conservancy w zeszłym roku. Usiedliśmy z Podolakiem, aby porozmawiać o jej pracy na rzecz ochrony zlewni przed pożarami lasów io jej odczuciach związanych ze sztucznym wiosłowaniem na węglu zasilanym węglem.
OUTSIDE: Więc jak wygląda twoja dzienna praca?
PODOLAK: Pracuję w północnym paśmie Sierra Nevada, od Battle Creek na północy do wododziału Mokelumne na południu, w tym rzek Truckee, Carson i Walker, które płyną w kierunku Nevady. W szczególności pracuję nad projektami związanymi z przerzedzaniem lasów w celu zmniejszenia ryzyka pożarów i potencjalnego zwiększenia wydajności wody, ochrony gruntów przed zabudową i umożliwienia zielonych rozwiązań infrastrukturalnych w zakresie zmian klimatu, takich jak przywracanie łąk, które mogą zwiększyć przepływ strumieni późnym latem poprzez magazynowanie wód gruntowych.
Chodzi o to, aby wspierać naturalną zdolność zlewni do filtrowania i dostarczania wody oraz zapewniania innych funkcji, zwanych usługami ekosystemowymi, z których wszyscy korzystamy. Staram się łączyć odnawianie lasów i łąk ze zdrowszymi zlewniami, pracując z beneficjentami czystej wody.
W zlewni Mokelumne współpracujemy z Forest Service i innymi partnerami (East Bay Municipal Utility District, Sierra Nevada Conservancy, Sierra Pacific Industries, Foothill Conservancy i innymi), aby zobaczyć, ile pieniędzy i zasobów mogliby zaoszczędzić dzięki przerzedzaniu lasów w górnego biegu Mokelumne, zanim potencjalny pożar wpłynie na zaopatrzenie w wodę obszaru East Bay i jego obszarów miejskich, takich jak Berkeley i Oakland. Osady po pożarze obniżają jakość wody i wypełniają zbiorniki, zmniejszając ich pojemność magazynową. Wysokie poziomy osadów mogą również wpływać na ryby i inne gatunki wodne w strumieniu.
Nie sądzę, że ludzie generalnie nie kojarzą pożarów lasów z jakością wody. Ale to duża część twojego skupienia.
Myślę, że ludzie patrzą na lasy Sierra Nevada i mówią, że to zdrowy las. Dlaczego miałbyś chcieć wycinać drzewa? Myślę, że istnieje duża przeszkoda do pokonania w podnoszeniu świadomości na temat potrzeby przerzedzania lasów i nakazów wypalania w celu zabezpieczenia zaopatrzenia w wodę i odporności lasów.
Po dużym pożarze, gdy pada deszcz lub topnieje śnieg, wiele osadów ze zboczy wzgórz eroduje do wody, co degraduje jakość wody, siedlisko i wypełnia zbiorniki, zmniejszając magazynowanie wody. Usunięcie osadu może być bardzo kosztowne, aw niektórych przypadkach miasta muszą znaleźć alternatywne źródła wody natychmiast po pożarze.
Wygląda na to, że usługi ekosystemowe dopiero zaczynają być częścią głównego nurtu dyskusji na temat środowiska.
Myślę, że niektóre miasta bardzo wcześnie dostrzegły wagę ochrony górnych wód, na przykład w Nowym Jorku, w zapewnianiu sobie zaopatrzenia w wodę. Dodatkowo jednym z mandatów Służby Leśnej jest ochrona wodociągów. Dzisiaj koncepcja usług ekosystemowych ma bardziej ekonomiczny charakter, a celem jest stworzenie uzasadnienia biznesowego dla usług.
Wraz ze zwiększonym obciążeniem paliwem w lesie, pożary nie tylko palą się na gorąco, ale palą się z dużą intensywnością i mogą zabić większość drzew, nawet tych dużych, starych. Pożary o większej intensywności są funkcją naszego wcześniejszego zarządzania użytkowaniem gruntów, od pozyskiwania drewna po gaszenie pożarów. Byłoby wspaniale, gdyby ogień wrócił do krajobrazu, ale musisz podjąć kroki. Musisz chudnąć, aby upewnić się, że pożary nie palą się z intensywnością poza normalnym zakresem.
Dziś Służba Leśna zajmuje się około 88 000 akrów rocznie, czyli 18% ziemi, która historycznie spłonęła w Sierra Nevada. Brakuje środków finansowych na oczyszczanie lasów i istnieje wyraźna potrzeba przywrócenia zdrowia lasów, aby zapewnić czystą i niezawodną wodę.
Czy pożar Haymana w 2002 r. w Kolorado, który wypełnił zbiorniki do picia Denver Water osadami, jest przykładem czego nie robić?
Denver myślał, że będą w stanie wydobyć dużo osadów ze zbiornika Strontia Springs, ale w rzeczywistości było to droższe i trudniejsze niż przewidywano. Tak więc, aby zapobiec przyszłym pogłębieniom i innym kosztom pożarów, Forest Service i Denver Water podzieliły 32 miliony dolarów na inwestycje w ciągu pięciu lat, aby przerzedzać lasy na niektórych obszarach w celu zabezpieczenia zaopatrzenia w wodę.
Santa Fe był bardziej proaktywny niż Denver i spojrzał na pożar Cerro Grande w pobliżu Los Alamos w Nowym Meksyku w sąsiednim zlewni i powiedział: „Powinniśmy coś zrobić, ponieważ nasze zaopatrzenie w wodę jest naprawdę zagrożone”. Zainwestowali więc 4 miliony dolarów w ciągu 20 lat. Zabiegom leśnym zalecono wypalanie i trzebież lasu. Rzadko zdarza się mieć tak proaktywne podejście, a normą jest reaktywne podejście Denver.
Przekaż nam szybkie CV na temat swojej kariery wioślarskiej.
Zacząłem wiosłować na studiach w Dartmouth. Pływałem na studiach, ale potem przestałem pływać i zacząłem wiosłować. To było w 1997 roku. Zacząłem rywalizować i zdobyłem srebro w Mistrzostwach Świata w Freestyle w 2005 roku, srebro w Mistrzostwach Krajowych USA w Slalomie 2007 oraz odpowiednio brąz i złoto w Mistrzostwach USA w Surfski. Nadal pływam kajakiem i surfuję rekreacyjnie i wyczynowo.
Czy jako wyczynowy sportowiec i ekolog dostrzegasz duży potencjał, jeśli chodzi o zmniejszenie wpływu wyścigów na środowisko? A jeśli chodzi o wykorzystanie sportu jako platformy do przekazywania wiadomości?
Zdecydowanie. Jest to dla mnie temat bardzo bliski sercu. Jedną z rzeczy, które studiowałem, jest sztuczna biała woda. Te pola zostały pierwotnie stworzone, aby uczynić wodę bezpieczniejszą dla łodzi i lepszą dla ryb. Ale potem slalom na białych wodach stał się sportem olimpijskim. W Sydney w Australii nie mieli rzeki, na której można by rozgrywać zawody, więc zbudowali tor recyrkulacyjny z pompami wodnymi. Nie najbardziej zrównoważona rzecz.
Trenowałem slalom i spędzałem dużo czasu na sztucznej wodzie we wschodnich Stanach Zjednoczonych i zdałem sobie sprawę, że chcę trenować i jechać na igrzyska olimpijskie, ale naprawdę nie podobało mi się wiosłowanie na torze opalanym węglem. Ma swoje zastosowanie i rozumiem konkurencyjną potrzebę kontrolowania przepływu lub pragnienie, aby przeszkody były całkowicie ruchome, ale sprawiło to, że zakwestionowałem ten sport i zdałem sobie sprawę, że zamiast tego chcę spędzić czas na odkrywaniu nowych miejsc, na co zawsze pozwalało mi wiosłowanie robić.
Myślę, że organizatorzy wyścigów mogą zrobić o wiele więcej, jeśli chodzi o projektowanie torów górskich, aby były zrównoważone iw każdym razie.
Czy są rzeczy, które można zrobić, aby sztuczna biała woda była mniej zła?
Tor olimpijski w Pekinie był jedną naprawdę wielką pompą. Ale w Anglii na ostatnie igrzyska zbudowali dwa oddzielne tory z dwoma oddzielnymi pompami: jedną pompą konkursową, która jest naprawdę duża, a drugą z mniejszą pompką, która jest używana przez cały rok. To był ich sposób na obejście problemu ciągłego uruchamiania większej pompy, która zużywa dużo energii. Mamy dwa kursy w USA, ale żaden nie używa dwóch pompek. Mamy do zrobienia.