Tak, Twoja sprawność fizyczna może zmniejszyć ryzyko zachorowania na raka
Tak, Twoja sprawność fizyczna może zmniejszyć ryzyko zachorowania na raka
Anonim

To nie cud i nie jest tajemnicą, ale związek między poziomem sprawności a ryzykiem raka płuc i jelita grubego jest imponująco silny

Jedną z pierwszych rzeczy, których nauczyliby cię w szkole dziennikarstwa zdrowotnego, gdyby to było rzeczywiste, byłoby traktowanie rzekomych wiadomości o walce z rakiem z najwyższą ostrożnością. Ludzie desperacko szukają nadziei, więc podekscytowanie najnowszym przełomem myszy lub grzybem amazońskim jest gdzieś pomiędzy nieetycznym a okrutnym.

Mimo to niedawny tweet dotyczący raka z University of Alabama w Birmingham, naukowiec zajmujący się ćwiczeniami, Marcas Bamman, przykuł moją uwagę i myślę, że warto się nim podzielić. Nie ma cudu do opisania i nie ma nawet wielkiej niespodzianki: w rezultacie wysoka sprawność fizyczna wydaje się chronić przed niektórymi rodzajami raka. Na uwagę zasługują ogromne ilości danych, które określają ilościowo niesamowitą różnicę, jaką może zrobić fitness.

Tweet Bammana podkreślił nowe badanie w czasopiśmie Cancer przeprowadzone przez zespół badawczy z Johns Hopkins University i Henry Ford Health System w Michigan. Grupa Henry'ego Forda posiada niezwykłą skarbnicę danych od prawie 70 000 osób, które zostały skierowane przez swoich lekarzy na testy na bieżni w latach 1991-2009, co daje im dość dokładny pomiar wydolności krążeniowo-oddechowej. (Uwaga metodologiczna: ci badacze zgłaszają sprawność w szczytowych „metabolicznych ekwiwalentach zadania” lub MET, czyli w zasadzie, ile wielokrotności ich podstawowego metabolizmu mogą osiągnąć na bieżni przed wyczerpaniem. Chociaż liczba jest inna, pomiar jest zasadniczo równoważny VO2max.)

Śledząc kolejne wyniki zdrowotne, zarówno w systemie Henry’ego Forda, jak i korzystając z zewnętrznych baz danych, takich jak Social Security Death Master File (tak, to jego prawdziwa nazwa), badacze mogą dowiedzieć się, jaki wpływ ma poziom sprawności na przyszłe zdrowie. Prostym przykładem, o którym pisałem kilka lat temu, jest związek między sprawnością fizyczną a długowiecznością: ich analiza wykazała, że im lepiej sprawowany był badany, tym dłużej miał szanse żyć. Wydaje się to oczywiste, ale pojawiło się w trakcie wielkiej debaty na temat rzekomych zagrożeń związanych z nadmiernym wysiłkiem fizycznym – i, co ważne, dane Henry Forda nie wykazały żadnych negatywnych skutków nawet przy najwyższych poziomach obiektywnie mierzonej sprawności.

Nowe badanie nad rakiem analizuje dane od 49 143 pacjentów w wieku od 40 do 70 lat, poszukujących diagnozy raka płuc i raka jelita grubego. W okresie obserwacji stwierdzili 388 przypadków raka płuc i 220 przypadków raka jelita grubego. Podzielili badanych na cztery grupy w zależności od poziomu sprawności; po uwzględnieniu innych czynników ryzyka, takich jak wiek i płeć, osoby w grupie najlepiej przystosowanej były o 77 procent mniej narażone na raka płuc i o 61 procent rzadziej na raka jelita grubego.

Był to wyraźny i jednoznaczny trend, a każdy wzrost sprawności dodawał kolejne korzyści. Oto względne ryzyko dla czterech grup sprawności dla raka płuc (0,23 w grupie najlepiej przystosowanej odpowiada 77-procentowemu zmniejszeniu ryzyka w porównaniu z grupą najmniej sprawną):

Obraz
Obraz

Cztery grupy sprawności odpowiadały poziomom poniżej 6 MET, 6 do 9 MET, 10 do 11 MET i 12 lub więcej MET. Jako przybliżoną konwersję do VO2max, możesz pomnożyć przez 3,5, więc 12 MET odpowiada około 42 ml/kg/min. To bardzo dobrze dla kogoś po 40. roku życia, ale nie nieprawdopodobnie dobre. Niecałe 10 000 osób biorących udział w badaniu osiągnęło ten poziom odniesienia.

Była druga dobra wiadomość. W przypadku osób, u których zdiagnozowano jeden z nowotworów, wyższa sprawność wydawała się mieć dalszy efekt ochronny, zmniejszając ryzyko śmierci w okresie obserwacji. Osoby w najlepiej przystosowanej grupie, u których zdiagnozowano raka płuc lub raka jelita grubego, były odpowiednio o 44 procent i 89 procent mniej narażone na śmierć w okresie badania w porównaniu z osobami w najmniej sprawnej grupie.

Z tych danych wynikają dwa kluczowe pytania. Po pierwsze, fitness ma tak ochronny wpływ na raka. Krótko mówiąc, naukowcy nie wiedzą. Ich lista możliwości obejmuje „poprawę funkcji oddechowej, skrócenie czasu pasażu jelitowego, lepszą funkcję odpornościową lub zmniejszenie ogólnoustrojowego stanu zapalnego”.

Drugie pytanie, ściśle powiązane, to jak bardzo możesz to zmienić. „Fitness obniża ryzyko zachorowania na raka” to nie to samo, co „Ćwiczenia fizyczne obniżają ryzyko zachorowania na raka”. Według niektórych szacunków VO2max jest w ponad 50 procentach określany przez geny, a nie nawyki związane z ćwiczeniami. To pozostawia pewną niejasność w wynikach. Czy związek między sprawnością, tj. VO2max i ryzyko raka są bezpośrednią konsekwencją zdolności organizmu do dostarczania tlenu do mięśni w szybkim tempie? Jeśli tak jest, a dzięki genetyce masz stosunkowo wysoki pułap tlenowy, masz szczęście. A może związek między sprawnością fizyczną a ryzykiem raka jest po prostu produktem ubocznym faktu, że większość osób z wysokim VO2max dużo ćwiczy? W takim przypadku samo posiadanie wysokiego pułapu tlenowego nie jest pomocne, chyba że ćwiczysz i uzyskujesz wszystkie inne korzyści, które zapewniają ćwiczenia.

W związku z tym warto zauważyć, że inne badania, takie jak słynne National Runners’ Health Study, wykazały wcześniej powiązania między poziomem ćwiczeń a rakiem. W wielodziesięcioletniej analizie 92 000 biegaczy i spacerowiczów, osoby biegające ponad 15 mil tygodniowo były o 76 procent mniej narażone na zdiagnozowanie raka nerki w porównaniu z osobami biegającymi mniej niż 8 km tygodniowo; podobna analiza wykazała 40-procentowe zmniejszenie ryzyka raka mózgu. (Kolejna uwaga metodologiczna: w tych badaniach i badaniu Henry'ego Forda przeprowadzili analizy wrażliwości, wyłączając każdego, u kogo zdiagnozowano w ciągu kilku lat od włączenia do badania, aby uniknąć odwrotnego problemu przyczynowego związanego z jeszcze niezdiagnozowanymi osobami chorymi, które ćwiczą mniej lub niższy wynik w teście sprawnościowym).

Pomijając niejasności, najważniejsze jest to, że sprawność fizyczna zmniejsza ryzyko zachorowania na raka, a najlepszym sposobem na poprawę kondycji są ćwiczenia. Prawdopodobnie już to wiedziałeś; ale może, tak jak ja, tak naprawdę nie miałeś pojęcia, jak silny jest związek z rakiem. W tej chwili naukowcy na całym świecie ścigają się, aby dokładnie odszyfrować, która ścieżka molekularna lub przełącznik genetyczny jest odpowiedzialny, a ostatecznym celem jest ich butelkowanie. Każdy krok naprzód, jaki podejmą, wywoła optymistyczne nagłówki. Nie trzeba dodawać, że naprawdę mam nadzieję, że im się uda. Ale dopóki tego nie zrobią, najlepszą radą, jaką mam, nie będącą cudownym lekarstwem, jest wyciszenie hałasu i uzyskanie jak najlepszej formy.

Zalecana: