Stoke Makers Fundacji High Fives
Stoke Makers Fundacji High Fives
Anonim

Po wypadku narciarz Roy Tuscany stworzył fundację wspierającą innych sportowców, którzy doznali urazów zmieniających życie

Roy Tuscany miał 24 lata, kiedy w 2006 roku przestrzelił skok na Mammoth Mountain w Kalifornii i złamał kręg T12. Trener freestyle'u i aspirujący zawodowy narciarz został sparaliżowany od pasa w dół. Nagle sport, wokół którego zbudował swoje życie, przestał być opcją.

Kontuzja zachwiała poczuciem własnej wartości Toskanii i postawiła pod znakiem zapytania jego sportową przyszłość, ale dała mu również szansę zobaczenia, jak jego rodzinna społeczność w pobliżu jeziora Tahoe zbiera się w jego imieniu. Jego drużyna narciarska w Sugar Bowl zebrała 85 000 dolarów od około 500 osób, aby pokryć koszty jego operacji, sprzętu adaptacyjnego i terapii. Po dwóch latach znów mógł jeździć na nartach, z podporami stabilizującymi go zamiast kijków narciarskich, ale doświadczenie sprawiło, że poczuł się pusty. Jego przyjaciele hojnie przyczynili się do przywrócenia go na narty, ale jego priorytety po cichu się zmieniły. W głębi serca wciąż był trenerem i zdał sobie sprawę, że czuje potrzebę wspierania innych kontuzjowanych i niepełnosprawnych sportowców.

Toskania była boleśnie zaznajomiona z trudami emocjonalnymi i logistycznymi wyzwaniami poważnej kontuzji: strachem, żalem i frustracją związaną z poruszaniem się po skomplikowanym systemie opieki zdrowotnej i astronomicznymi rachunkami medycznymi. Postanowił więc założyć organizację non-profit, której celem, jak mówi, było „stworzenie takich samych możliwości, jakie stworzyli dla mnie ludzie”.

„Pomaga przede wszystkim ludziom z tożsamością, wspólnotą i odzyskaniem poczucia sensu. Obozy sportowe i dotacje pieniężne są tylko wektorami tego wzmocnienia”.

W 2009 roku Toskania wszedł do banku z czekiem na 500 dolarów i powiedział kasjerowi, że zamierza zebrać milion dolarów. Dziesięć lat później Fundacja High Fives wsparła 237 sportowców i innych z urazami, które zmieniły życie, wydając 3,2 miliona dolarów osobom w 32 stanach. Grupa prowadzi ośrodek szkoleniowy w Truckee, który zapewnia dotacje na terapię, regenerację i szkolenia oraz prowadzi programy edukacyjne promujące używanie kasków i inne praktyki bezpieczeństwa.

W pierwszym roku High Fives wspierało jednego sportowca: narciarza Steve'a Wallace'a, który został sparaliżowany po ciężkim upadku w Squaw Valley. Przyczyniło się to do powrotu Wallace'a do zdrowia o wartości 18 750 dolarów dzięki oddolnym wysiłkom, takim jak zorganizowanie lokalnego baru, który przekazałby dolara za każdą sprzedaną niebieską wstążkę Pabst w ciągu miesiąca. Po wyzdrowieniu Wallace zaczął regularnie pełnić funkcję wolontariatu, a teraz pracuje na pełen etat dla organizacji jako jej dyrektor programowy. W dzisiejszych czasach organizacja non-profit nie skąpi taniego piwa: wydarzenia takie jak coroczna gala Silver Tie zebrały ponad 250 000 dolarów w ciągu jednej nocy.

Toskania rozumie, że zdolności, niezależność i włączenie społeczne mają kluczowe znaczenie dla kontuzjowanych sportowców. „Organizujemy obozy adaptacyjne, aby uczyć sportowców umiejętności i sportów, które mogą uprawiać samodzielnie, aby mogli wyjść i jeździć na nartach przez dwie godziny przed pracą, zamiast czekać do soboty, aby wziąć udział w programie adaptacyjnym”, mówi.

„Wiele pracy wykonywanej przez Roya i High Five polega na wpływaniu na samoocenę” - mówi Jim Harris, sportowiec High Fives, który został sparaliżowany w wypadku na nartach kitesurfingowych w 2014 roku. i odzyskanie poczucia sensu. Obozy sportowe i dotacje pieniężne są tylko wektorami tego wzmocnienia”.

Długoterminowym celem Toskanii dla sportowców High Five i dla niego samego jest przejście do życia, które wydaje się bogate i satysfakcjonujące, aczkolwiek radykalnie inne. „Nie jesteśmy dozorcami” – mówi. „Jesteśmy palaczami”.

Zalecana: