2024 Autor: Graham Miers | [email protected]. Ostatnio zmodyfikowany: 2024-02-25 11:09
Czy to dzwon śmierci dla udostępnień rowerów elektrycznych bez stacji dokujących?
Pomimo tego, że niektórzy zwolennicy rowerów okrzyknęli go jako sposób na włączenie miejskiego roweru do głównego nurtu, eksperyment z e-rowerem bez stacji dokującej może mieć kłopoty. W zeszłym tygodniu serwis rowerowy Ubera, Jump, wysłał ogłoszenie do użytkowników w Atlancie i San Diego: Firma ściągała wszystkie swoje e-rowery z Atlanty do piątku 13 września, a z San Diego w następnym tygodniu.
Uber, który nabył Jump w kwietniu 2018 roku, jest najnowszym dużym uczestnikiem fali rowerów bez doków, podążając śladami Lime i Lyft, które wprowadziły na rynek swoje akcje rowerów elektrycznych bez doków na początku 2018 roku. 23 miasta Ameryki Północnej, w San Diego jest od roku, aw Atlancie tylko od dziewięciu miesięcy. Ale tego lata Uber zakończył również operacje Jump na Staten Island, Dallas i San Antonio, podnosząc pytania o długoterminową rentowność prywatnych free-floating rowerów. W lutym Lime ogłosiło, że zmniejszy swój program rowerowy na rzecz e-skuterów. Rzecznik Lime powiedział firmie Outside, że nie oznacza to, że rowery znikną całkowicie – zaznacza, że na ulicach Seattle wciąż jeździ 4500 osób, które jeszcze nie zezwalają na skutery – ale firma zauważyła zmianę w popyt ze strony klientów. (Lime odmówiła podania wskaźników użytkowania skuterów w porównaniu z rowerami.)
W San Diego Jump wyciągnął zarówno swoje e-rowery, jak i e-skutery po napięciach z lokalnymi władzami, które w lipcu wprowadziły nowe zasady i opłaty dotyczące swobodnego udostępniania rowerów. Jump odpowiedział na prośbę o komentarz, stwierdzając, że ma nadzieję na wznowienie służby w przyszłości i że oczekuje „współpracy z miastem w celu opracowania bardziej rozsądnych przepisów”. Odmówił odpowiedzi na inne pytania.
W Atlancie powodem tej decyzji wydaje się być względna popularność hulajnóg elektrycznych. Osiem firm, w tym Jump, oferuje hulajnogi w mieście, co zmniejsza zainteresowanie rowerami. Julie Wells, była dyrektor generalna miejskiego programu udostępniania rowerów publicznych, mówi, że jest to w dużej mierze spowodowane brakiem infrastruktury rowerowej w mieście. „Czuje się komfortowo jeżdżąc na hulajnogach po chodnikach i nie ma wokół nich żadnych zasad” – mówi. „Ale ponieważ ludzie uważają, że nasze drogi nie są bezpieczne, nie chcą jeździć na rowerach”. Wells twierdzi, że hulajnogi są również tańsze w produkcji i tańsze w utrzymaniu, co sprawia, że firmy takie jak Uber są bardziej przystępne cenowo, jeśli chodzi o wypuszczanie ich na ulice.
Niektórzy zwolennicy rowerów postrzegają utratę udziałów w rowerach bez stacji dokujących jako cios – e-rowery były sposobem na pchnięcie miast do bezpieczniejszej infrastruktury rowerowej, a same firmy czasami działały jako sojusznicy. Na przykład Lime udostępnia miastom dane o użytkowaniu, aby pomóc im w podejmowaniu bardziej świadomych decyzji dotyczących ruchu, według rzecznika firmy. A „Uber był zaangażowany w dostarczanie e-rowerów jako doskonałej opcji transportu” – mówi Andy Hanshaw, dyrektor wykonawczy San Diego County Bicycle Coalition, która współpracowała z Jump w zakresie edukacji i popularyzacji. „Wiele osób postrzegało e-rowery jako podstawowy sposób na dojazdy rowerowe”. Jednak na początku tego roku Uber zwolnił wielu koordynatorów działań społecznościowych, a także inne stanowiska marketingowe – mówi Zoe Kircos, dyrektor ds. grantów i partnerstw w grupie People for Bikes. (Skontaktowaliśmy się z Uberem, aby potwierdzić, ale odmówili odpowiedzi).
Niektórzy zwolennicy rowerów postrzegają utratę udziałów w rowerach bez stacji dokujących jako cios – e-rowery były sposobem na pchnięcie miast do bezpieczniejszej infrastruktury rowerowej, a same firmy czasami działały jako sojusznicy.
Firmy zajmujące się udostępnianiem rowerów bez stacji dokujących borykają się z wyzwaniami technicznymi i politycznymi. Po serii skarg, The Seattle Times przetestował miejskie e-rowery w tym miesiącu i stwierdził, że tylko połowa rowerów Jump i jedna czwarta rowerów Lime jest naładowana i nadaje się do jazdy. Atlanta zakazała korzystania z hulajnóg elektrycznych i rowerów bez stacji dokującej po zmroku po kilku przypadkach, w których kierowcy zabili motocyklistów. Taktyka partyzancka – w Kalifornii hulajnogi Bird zrzucano w nocy do miast bez pozwolenia – doprowadziła do surowszych kar dla wszystkich firm bez doków. Przypadkowe parkowanie rowerów i skuterów niepokoi również zwolenników niepełnosprawności, którzy twierdzą, że firmy nie zrobiły wystarczająco dużo, aby zapewnić, że chodniki i rampy dla pieszych pozostają wolne.
W tym samym czasie Uber, który w ciągu ostatnich dwóch lat rozszerzył swoją działalność z usług przejazdów na dostawę posiłków do rowerów, odnotował stratę operacyjną w wysokości 1,3 miliarda dolarów w drugim kwartale 2019 r. i jeszcze nie osiągnął zysku. Wielu obserwatorów uważa, że firma jest nadmiernie rozbudowana. Nie jest jasne, czy przycinanie Jump ma coś wspólnego z tymi finansowymi wyzwaniami, ale „to jest pytanie, które nurtuje wszystkich”, mówi Kircos.
To, że e-skutery najwyraźniej wygrywają z e-rowerami, niekoniecznie jest negatywem z perspektywy promowania rowerów, mówi Hanshaw. Udostępnianie rowerów stworzyło rozmach dla infrastruktury, a skutery mogą to kontynuować. „Widzę wszystkich, od ludzi w garniturach do jeżdżących na nich turystów” – mówi.
Ale chociaż Wells zgadza się, że hulajnogi mogą napędzać publiczne poparcie dla bezpieczniejszych ulic, dodaje, że zaangażowanie użytkowników hulajnóg – którzy są zazwyczaj młodsi i bardziej zróżnicowani niż zwolennicy rowerów – w tym celu zajmie trochę czasu. „Obecnie mamy ogromną grupę nowych ludzi, do których nie wymyśliliśmy, jak wykorzystać i zmobilizować” – mówi.
Niektórzy zwolennicy rowerów nie mają nic przeciwko upadkowi prywatnych współdzieleń rowerów bez stacji dokujących. Ryan Packer, starszy redaktor w Urbanist, witrynie internetowej Seattle, która kładzie nacisk na aktywizm transportowy, mówi, że modele zadokowane w miejscach publicznych, takie jak Citibike z Nowego Jorku, są preferowane, ponieważ zwykle obsługują więcej dzielnic i są bardziej niezawodnie zaopatrzone. Udostępnianie rowerów publicznych może również bezpośrednio ustalać i egzekwować standardy konserwacji oraz zapewniać przystępne ceny.
Jednocześnie można wyciągnąć wnioski z prywatnych udostępnionych rowerów pływających, dodaje Packer, wskazując jako przykład program Biketown z Portland w stanie Oregon. Tam publicznie zarządzana wypożyczalnia rowerów ma podejście hybrydowe: rowery (na razie nieelektryczne, chociaż pojawią się e-rowery) można zablokować w dowolnym miejscu, ale dzięki kombinacji kredytów i opłat miasto zachęca użytkowników do pozostawiania ich w stacjach dokujących. Packer uważa, że wypożyczalnia rowerów, która działa w interesie publicznym, jest nadal najlepiej zarządzana przez podmiot publiczny. „Inne rodzaje transportu są częściowo dotowane”, mówi Packer, „dlaczego więc nie udostępniać rowerów?”
Zalecana:
Healthbook firmy Apple i Android Wear firmy Google
Jeśli wierzysz plotkom, Apple planuje wejść do świata zdrowia i fitness jeszcze w tym roku z aktualizacją oprogramowania – i potencjalnie zabójczym sprzętem. Wygląda jednak na to, że Google mógł pokonać firmę do ciosu
Dlaczego Altra podpisanie dwóch ciężarnych biegaczy to wielka sprawa
W czwartek Altra Running ogłosiła, że sponsoruje dwie ciężarne biegaczki, Alysia Montaño i Tina Muir
Dlaczego nowa opaska fitness Alta firmy Fitbit ma sens biznesowy dla firmy?
W zeszłym miesiącu Fitbit wypuścił Blaze, wzmocnione urządzenie do noszenia, które ma rzucić wyzwanie Apple Watch. Ale pamiętając, że nie każdy potrzebuje całej tej funkcjonalności i może nie chcieć wydawać tak dużo pieniędzy, firma sprytnie wróciła do korzeni z nową Altą
Dlaczego dwóch wspinaczy może zostać wyrzuconych z Everestu
Dwóch wspinaczy Everest jest pod obserwacją i grozi im dziesięcioletni zakaz, który może potencjalnie zakończyć karierę przewodnika jednego z najsłynniejszych przewodników Everestu
Dlaczego patrole narciarskie pikietują w dwóch ośrodkach Vail?
Członkowie związku w Stevens Pass i Park City Mountain Resort chcą lepszych płac i warunków pracy, ale twierdzą, że Vail Resorts zwleka z negocjacjami. Jeśli nadal nie mogą dostać się do stołu negocjacyjnego, czy strajk może zamknąć oba tereny narciarskie?